Jest to seria gier w których wcielamy się w role amerykańskiego żołnierza w czasie 2 wojny światowej. Osobiscie grałem w część Earned in Blood. Gra podchodzi w sposób nowatorski do FPS. Jesteśmy kapitanem który wydaje rozkazy 2 oddziałom i zarazem sam bierze czynny udział na polu bitwy. Co prawda grafika nie powala ale czego wymagać od 6 letniej gry ;).
Z tego co czytałem w częsci Hell's Highway i i Road to Hill 30 gra zachowuje podobny charakter. Ponad to w tej pierwszej grafika jest o niebo lepsza. ( gra z 2008 roku )


W niedługiej przyszłości ma wyjść czwarta część tej serii o nazwie Brothers in Arms: Furious 4 . Z tego co można zauważyć po trailerach gra znacząco odchodzi od swoich pierwszych części i idzie znacząco w kierunek TF2


Moim zdaniem pomysł na gre bardzo fajny tylko nijak pasuje do tej serii i średnio rozumiem wykorzystanie tej marki. Dużo lepszym wyjściem moim zdaniem by było stworzenie kompletnie nowej serii.


Ps. Czy wam też trailer kojarzy się z Bękartami wojny ?:)

Miałem zagrać ,ale brat mnie zniechęcił (już dawno temu). Brakuje mi gier o II wojnie światowej :(