Arcania niestety ma tyle wspólnego z Gothicem co DSJ 3 z Fifa 11 niestety. Gra powinna się nazywać Arcania I, a nie Arcania Gothic 4, gdyż sami twórcy potwierdzili fakt, że Arcania ma mało wspólnego z poprzednimi częściami i tutaj się z nimi zgadzam. To był chwyt marketingowy, by ściągnąć ze stałych fanów sporą ilość łatwej gotówki.

Zresztą Arcania zbiera nędzne recenzję jak tyle lat pracy nad tym tytułem, więc gra średnia.

Kocham tą serie gier musze kupić sobie 4 ja na początku grałem w g2 nk ale jakby mi na urodziny tego kolega nie przyniusł to nie poznał bym magi tej gry i musiałem kupić 3 a potem kupiłem 1 i myśle że g2 nk jest najlepsze.

aż wstyd chyba mówić, ale nie grałem w żadną część

Część 1 oraz 2 klasyka. 3 zawiodła mnie swoją fabułą dlatego części 4 nie ruszam. Wszystko w temacie.

Nigdy nie mogłem zrozumieć fenomenu Gothica(tak, grałem w 1, 2 oraz 3). Przeszedłem i odstawiłem, seria jakoś do mnie nie przemawia.

Ahhh Gothic... Stary dobry, ba! Stary BARDZO dobry Gothic. To była moja 1 gra RPG, którą miałem zaszczyt przetestować. Gothic 1... Jego klimat po prostu wciska w fotel, miażdży mózg. To dzięki właśnie temu klimatowi zacząłem się interesować grami RPG. Gdyby nie Gothic nie zagrałbym w Wiedźmina, ale to już inna historia. Zaraz po zapierającym dech w piersiach Gothicu sięgnąłem po Gothica 2 NK. Taaaak... Najlepsza odsłona sagi. Nie będę się rozpisywał, ponieważ tej gry nie da się opisać słowami. PB naprawdę odwaliła kawał świetnej roboty. Gothic 3, dalej nie rozumiem czemu ludzie tak bardzo krytykują tą grę. Może i ma pełno bugów, niedoróbek, słabą fabułę... Ale to nadal Gothic! Nie, nie tylko z nazwy... Trójka zatrzymała ten klimat poprzedniczek. Przynajmniej ja tak uważam i nic tego nie zmieni. O 4 nie będę nic pisał, bo nie grałem i nie mam zamiaru zagrać. Zobaczyłem jedną z prezentacji i mi się odechciało.

Ogólnie rzecz biorąc Gothic to najlepszy RPG wszech czasów. Ale to tylko moje skromne zdanie. ;)

Pierwsza i druga część była "zajebista" od 3 cześci już mi czegoś w tym klimacie brakowało . :(

A szkoda ! :)

Gothic 1 i 2 to najlepsze części z Gothiców, jakie grałem, te klimaty, jak się na orków naparzało, ach.
Gothic 3 nie jest słaba grą, po spatchowaniu gry nie ma bugów, a z Quest Pack 4 to już jest coś na miarę 2006 roku.
Zmierzch Bogów (Zmierzch bugów) jest bardzo zabugowaną grą, a fabuła kończy się na ubiciu jakiejś bestii i wygnaniu Thorusa.
Arcania i Fall of Setarrif okazały się słabymi grami, od gry-online dostały 2/10 (Arcania) i 2.8/10 (Fall of Setarrif).

Ale to tylko moja ocena, nie każdy musi się z nią zgadzać :)

Zgadzam się z większością z was, Gothic 1 i 2 były niesamowicie grywalne szczególnie ze względu na ich klimat oraz fabułę. W trzeciej odsłonie trochę mi tego brakowało co jednocześnie nie oznacza że była to zła gra, lecz porównując ją ze wcześniejszymi częściami wypada nieco blado. Nie przeszedłem jej także do końca (mimo że zaznajomiłem się z fabułą oraz zakończeniem) z powodu monotonnych i powtarzających się questów, oraz schematycznego budowania reputacji w każdym napotkanym mieście/wiosce. W Gothic 4 Arcania nie grałem lecz wnioskując z wypowiedzi użytkowników powyżej jest to zapewne także gra nużąca w równym stopniu lub większym niż Gothic 3 oraz nie ma wiele wspólnego z tą serią więc nie mam zamiaru jej zakupić oraz w nią zagrać.
Reasumując: najlepszymi grami z serii Gothic są część pierwsza i druga. Trzecia część moim skromnym zdaniem zmarnowała szansę na najlepszą serię gier cRPG.

Jednymi porządnymi grami z Gothica jest 1, 2 NK. Tam był klimat i świetna fabuła. Jedne z najlepszych gier wszech czasów.
Gothic 3 jest mocno nastawiony na grafikę, mechanikę itp;. A Arcania to nie gothic, tylko gra osadzona w tym uniwersum.